GWIAZDA SZUMI W POŚWIETNOŚCI

Notatki

Reportaż Marii Blimel I Wandy Wasilewskiej ,w relizacji dźwięku Pawła Kretkowskiego.

Historia pięcioletniej ,niewidomej od urodzenia Zuzi. Autorki podążają za dziewczynką, która zabiera je do swojego świata gdzieś na pograniczu jawy i snu…

Reportaż reprezentował Polską Radiofonię w Międzynarodowym Konkursie Prix Europa Berlin '98 i zajął I miejsce

-- produkcja: Radio Poznań. Wszelkie Prawa Zastrzeżone. Więcej informacji: https://radiopoznan.fm/ instagram Radia: https://www.instagram.com/radiopoznan/ facebook Radia: https://www.facebook.com/radiopoznansa

Pokaż transkrypcję

00:00:00: ale żeby się na ulicy zjawiła Nibelandia.

00:00:04: Nibelandia to jest taki kraj, który jest w Piotrusiu Panie.

00:00:07: tam są takie mebelki, gdzie nikt nigdy nie rośnie.

00:00:12: tam są takie mebelki.

00:00:14: tam są kajaki statki, okręty kotwice różne takie drabinki do wchodzenia na żaglę.

00:00:30: Słuchaj, Marysia, a słuchaj, ja mam taki kajak kanun.

00:00:35: Ja mogę na przykład popłynąć do Japonii i tak się zabawić.

00:00:39: A ty nie umiesz tak się zabawiać, bo Japonia to jest bardzo daleko, a ja tam trafię, bo ja mam za to wiosło.

00:00:48: Będzie też prawie zasypiasz.

00:00:51: Ci pokażę tutaj Marysia.

00:00:54: Wiesz co?

00:00:55: Taką placówkę dla skowanków na lata.

00:00:58: To jest taki... Taki domek, który specjalnie sama zbudowałam.

00:01:03: Między kwiatkami to jest.

00:01:04: Tutaj.

00:01:07: Wądzia.

00:01:09: Wstawię szerokie kroczki.

00:01:11: No tam są kwiatki.

00:01:12: O już tu prosto.

00:01:15: Wiesz, bo tu

00:01:15: jest tak trochę ciasno wądzie.

00:01:18: Nie wiem, czy się zmieślicie.

00:01:26: Przepraszam, ale zawsze po kwiatkach.

00:01:31: Zaczekaj, bo to trzyma chyba.

00:01:33: skręcać tu co jest tu zaraz, zaraz, zaraz.

00:01:37: ja wam tu pokażę.

00:01:39: to chyba nie.

00:01:39: tu

00:01:40: to jest grill.

00:01:42: a to co?

00:01:44: no to to jest właśnie ta placówka dla skoronków

00:01:48: na lato.

00:01:49: ona tutaj przeratują do

00:01:50: was?

00:01:51: no tutaj będą spały.

00:01:52: tu jest takie łyżeczko fajne.

00:01:55: a tutaj są różne pokoje.

00:01:57: tu jest jeden a tu jest drugi tylko

00:02:01: że skamyczków.

00:02:03: My tam sobie tutaj jedzenia przenosimy na lato.

00:02:07: Tu do tego pokoju.

00:02:08: On jest tu zabudowany.

00:02:10: Są takie drzwi.

00:02:11: Widzisz?

00:02:17: Dzień dobry.

00:02:18: To wyjdziemy do mojego pokoju.

00:02:20: Uziądzisz za stoliczkiem?

00:02:24: Tu jest coś, co my zawsze

00:02:27: używamy.

00:02:29: Laseczka.

00:02:31: Tak, to jest laseczka.

00:02:32: I co w tej laseczce jest takiego fajnego na końcu?

00:02:36: Powiedz.

00:02:37: Kuleczkę.

00:02:38: Potrzebna jest nam ta kuleczka, czy mogłybyśmy tą laseczkę używać bez?

00:02:43: Potrzebna.

00:02:44: Potrzebna.

00:02:45: Dzięki tej kuleczce to wszystkie nierówności na chodniku nie przeszkadzają chodzić, prawda?

00:02:52: I co ona robi?

00:02:54: Słonie laseczka?

00:02:59: Tak.

00:03:00: Zawsze jest z przodu, dotyka ziemi i słonie sobie, tak?

00:03:06: Złóż się.

00:03:07: Trzymasz ochotę, żeby wyjść z tą laseczką?

00:03:11: i do sklepiku, bo możemy pójść na zewnątrz poradni, czy raczej wybierzemy inne miejsce do chodzenia.

00:03:21: Ja nie mam ochoty chodzić na spacer, bo się cieszę, bo ja też nie mam ochoty, bo jest po prostu bardzo zimno.

00:03:28: To w takim razie

00:03:30: musimy

00:03:31: się zdecydować, gdzie pójdziemy na spacer, Zusia.

00:03:34: Na dwór nie idziemy,

00:03:36: tak?

00:03:37: Ja nie chcę się nigdzie na spacer.

00:03:39: Chciałabym, żebyśmy poszły do sekretariatu.

00:03:43: Dobrze?

00:03:51: Brawo,

00:03:51: doskonale.

00:04:00: Jeszcze kawałek.

00:04:02: I

00:04:02: teraz jesteś przy safie.

00:04:05: Odwrócisz się i pójdziesz znowuż.

00:04:08: Prosto.

00:04:09: Trzymaj laseczka.

00:04:10: Sunie przed

00:04:11: tobą.

00:04:13: Tak.

00:04:14: Dobrze.

00:04:25: Wiesz co?

00:04:26: Ja mam takie wspólne, bardzo wspólne, mam takie towarzystwo z moją siostrą.

00:04:33: Wiesz?

00:04:34: Mamy nawet spójpokój, już wam pokazywałam.

00:04:38: A miałam wam jeszcze pokazać mój rower, mi się przypomniał.

00:04:41: No koniecznie.

00:04:42: Marysia, wiesz co?

00:04:44: Kasia ma pięknieś rower od mojego, bo Kasia ma taki... ...malęki koszyczek piękny.

00:04:51: Ma takie piękne siodełko, bo jest ani jednej ranki.

00:04:57: Ja mam taki żółty hamulec, bagażnik z dół zielony, pedał żółte, koła są zielone, a cała kierownica to jest w ogóle srebrna.

00:05:09: To co idziemy

00:05:10: na rower?

00:05:14: A ja idziemy na rower.

00:05:15: A ja idziemy na rower.

00:05:17: Będziemy

00:05:18: trzecia, a Maria czwarta.

00:05:23: To jest mój rower.

00:05:25: Widzisz jaki

00:05:26: fajny?

00:05:27: A ten rower ile ma kół?

00:05:29: Trzy.

00:05:31: Tu ma dwa, a tu ma jedno.

00:05:33: Nie czujesz?

00:05:34: Ale po prostu jest redytacyjny.

00:05:36: Na to wchodzi.

00:05:39: Wchodzę

00:05:41: po mału.

00:05:43: Uważaj, Wanda, bo tu jadę.

00:05:45: Wanda, nie musisz stać w szybie.

00:05:47: Na prawo, teraz

00:05:47: trochę.

00:05:49: Tak.

00:05:50: A ja też też szybko jeździć, tak jak Adriana.

00:05:53: Dobrze.

00:05:54: Sama jadę.

00:05:55: Dobrze, jeźdź sama.

00:05:57: Na lewo.

00:05:58: Złosa na lewo.

00:05:59: Co?

00:05:59: Tak.

00:06:00: Powoli jedź tutaj, tak?

00:06:08: Tu gdzie Kasia

00:06:08: się śmieli, jedź.

00:06:11: No!

00:06:14: Myślisz, jak ja klaszczę?

00:06:19: Tu chaj, gdzie klaszczę.

00:06:31: Maszyna do pisania.

00:06:36: To jaka też maszyna?

00:06:38: To nie wiem, coś ma rękę.

00:06:41: Maszyna do pisania.

00:06:43: O, w ogóle ten Braila.

00:06:45: I później się czyta paluszkami, tak?

00:06:47: To co napiszesz?

00:06:53: Czemu taka malęka?

00:06:54: To jest kostka brajlowska.

00:06:56: Kostka.

00:06:57: Możesz postawiać.

00:06:59: To jest tak do nauki dla dzieci.

00:07:01: A tu są też cyferki czy tylko same literki?

00:07:03: Jak

00:07:04: się odpowiednio ułoży to będą cyferki.

00:07:06: Niedługo zaczniesz się uczyć przeczkoru, tak?

00:07:24: Tak.

00:07:30: Plus dwa.

00:07:33: To są... Czekaj.

00:07:37: Cybałki.

00:07:43: Organy kościelne.

00:07:44: mogę ci coś zagrać.

00:07:59: Osiem.

00:08:04: A tu jest plus plus dwa.

00:08:07: Ach, kurde, mi się pausa wcisnęła.

00:08:11: Tu jest akurat pausa, którą sobie czasami wciskam.

00:08:16: A tu jest taki przycisk, który się właśnie wciska.

00:08:19: A pauzą można wyłączyć albo tym.

00:08:25: Mnie uczył tata w zeszłym roku.

00:08:29: Ja grałam tylko na trzy paluszki.

00:08:31: Bo kiedyś, jak miałam trzy latka, to jeszcze grałam dopiero na jeden palec.

00:08:38: A jak miałem cztery to grałam na dwa palce, a teraz już mam pięć i grałam na trzy palce.

00:08:44: Sama się uczę grać i tylko duszę.

00:08:46: C, E, E i G. C, E i G. Czekaj, plus, plus, dwa.

00:08:55: Tata, mama, ja i Kasia.

00:09:47: Tak, z dwa lata temu ja usilnie chciałem się nauczyć grać, także ćwiczyłem codziennie i... I po parę godzin Zluzia kiedyś do mnie przyszła i mówi Tata ja bym chciał grać tak jak ty.

00:10:01: Ja mówię, nie wiem w ogóle jak to można zrobić.

00:10:05: Ona dusiła klawisz i pytała się mnie jak ten dźwięk się nazywa.

00:10:09: Ja słuchowo nie wiem.

00:10:12: Ja tylko musiałem spojrzeć na klawisze i wtedy jeżeli na przykład nacisnę C, mówię, że to jest C. Tam jest bardzo dużo przycisków, jest chyba z pięćset, możliwy kombinacji instrumentów.

00:10:26: Także zauważyłem, że ona przez tydzień właśnie siedziała tak po dwie, trzy godziny.

00:10:31: Wszystkie możliwe kombinacje wciskała.

00:10:35: I ona mi później pokazała nawet takie możliwości, które ja nie wyczytałem w instrukcji, jak kupiłem ten instrument.

00:10:41: I później usiadła i zaczęła grać.

00:10:44: To mnie już od razu zdziwiło.

00:10:45: Jak można usiąść, jak ja tyle piłuję, tu siedzę przy tym i nie mogę nic zagrać.

00:10:50: A ona usiadła

00:10:51: i zagrała jakąś kolej.

00:11:01: To była Lama Luna Amerykańska.

00:11:06: Mój tata ma jeżu na policzkach.

00:11:11: Wcale się tym nie martwi, tylko się śmieję jak to dotknę.

00:11:16: Brody ma też tak samo jak jeż, usta ma ojeżowane.

00:11:22: Oczy ma tak

00:11:22: samo mądre i też

00:11:23: tak samo jak ja.

00:11:29: Chodźcie, będziemy się ścigać.

00:11:33: Uwaga, gotowi, dostar, tu hop!

00:11:42: To uciekali z Tobie, widzisz?

00:11:44: Mogę z Tobą grać.

00:11:45: Co?

00:11:45: Mogę z tobą

00:11:47: grać?

00:11:47: Ja ci tylko nauczę spróbuj.

00:12:00: Graj za mną, dobra?

00:12:05: Proszę co?

00:12:12: Dobrze, dobrze, to.

00:12:34: Mam takiego, żebyś była schórkiem.

00:12:40: Bo to się, bo to się śpiewa chórek.

00:13:32: Dzisiaj Kinga ma urodziny, Kasia przyszła jej złożenia.

00:13:35: Kinga to jest nasza kurka.

00:13:38: Zkończyła siedem lat.

00:13:40: Kinga ma taką ma gładką głowę i po prostu... Poznaję Kingę po piórkach, bo Kinga ma piórka zielone, a wszystkie kurki mają żółte piórka.

00:13:50: A Kinga to jest żółta, ale ma zielone piórka.

00:13:54: Mówisz poważnie, że poznajesz ją po kolorze piórek?

00:13:57: Tak.

00:13:58: Nie dotykam jej.

00:14:00: Ja tylko widzę, jakie ona ma piórka.

00:14:03: No teraz musimy do niej iść jej złożyć życzenia, bo ona ma dzisiaj urodzinki.

00:14:10: Może ciasteczko jakieś wyśmieniamy?

00:14:12: Mogę wziąć ciasteczko dla Kingi?

00:14:13: Kinga

00:14:14: to lubi chlebek.

00:14:16: Kiedyś to jeszcze nie umiała jeść, nie umiała gryźć tylko mlaskała.

00:14:20: A teraz to już umie gryźć.

00:14:22: Kto ma ci ty?

00:14:24: Dobra.

00:14:25: Ja nie wiem, bo one wszystkie to lubią.

00:14:28: Mogą się kłobić, co?

00:14:31: Nie.

00:14:31: Kingi

00:14:34: za to dam największy kawał.

00:14:35: Jeżeliś ma urodzinę.

00:14:41: Tutaj jest ogródek.

00:14:44: Tutaj jest taki chodniczek.

00:14:46: Musimy skręcić tu.

00:14:48: To były czciny.

00:14:51: Ta woda troszkę poprzyskała.

00:14:54: Ci pokażę tutaj, Marysia.

00:14:59: I która jest Kinga?

00:15:01: Tutaj.

00:15:01: I tutaj ta, co siedzi tutaj.

00:15:04: Kinga, wszystkiego najlepszego Tobie życzę.

00:15:06: Zdrowia, szczęścia już wyśle chorowało.

00:15:14: Ja się kiedyś bawiłem zuzią w tamtej grupie.

00:15:17: Sokulaliśmy piłką z klocków.

00:15:21: Ja już nawet ją dzisiaj głaskałam po głowie.

00:15:24: Ja też, bo ja też nicu zrobiłam, już dwa razy jest tu.

00:15:34: Przeczkoluję jej.

00:15:36: A Zuzia się przestraszyła, że to jest wcząsienie ziemi.

00:15:39: Jakby miała zamknięte oczy, a ma otwarte.

00:15:42: Zuzia zawsze tak dotyka kto to jest.

00:15:46: I poznaje

00:15:47: czy nie?

00:15:47: Poznaje.

00:15:49: I po głosach też poznaje.

00:15:51: A Zuzia udaje, że... Bo pani pokazała dzisiaj, ile ma palców, a ona powiedział dwa, a to nieprawda, był jeden pokazany.

00:16:01: Ona tak żartuje.

00:16:02: Ja już od urodzenia byłam taka niewidoma.

00:16:09: Zuzanka

00:16:10: obiecała, że zagra nam coś na pianinie.

00:16:13: I wiecie co?

00:16:14: Ja proponuję...

00:16:18: Hubert, ale ja teraz mówię, a ty popatrz mi przeszkadzać.

00:16:22: Piotruś, odusz tego robota teraz,

00:16:24: odusz, proszę, tak?

00:16:25: O dłuż!

00:16:27: Ja proponuję, żeby Zuzia nam zagrała, dwóm tańczyć się zachciało, a my zatańczymy, może co?

00:16:48: Ma parę?

00:16:50: Tam drą stoi.

00:16:53: A chyba się jeszcze ustawiają.

00:16:56: I uwaga, Zuzia,

00:16:57: możesz już teraz zagrać, tak?

00:17:31: Szuberta uczy.

00:17:34: Wjazd zaszumie w poświetności.

00:17:39: Szuberta to się sama nauczyłam i usłyszałam tatami

00:17:42: pójść

00:17:42: w tą kasetę.

00:17:45: Usłyszałam i się tego zaczęłam sama

00:17:47: uczyć.

00:17:55: Ja dokładam swoje pomysły właśnie do znanych utworów, bo to są moje znane utwory.

00:18:04: To jest taki maluszek.

00:18:09: Taki kabriolet maluch.

00:18:10: Tutaj ma takie lampki, żeby przeświedać, gdzie jadzie.

00:18:15: Pojazd zrobił Tata.

00:18:17: To pozostałość po wózku z Łzi i Kasi.

00:18:20: A potem zrobił z blachy tą przyczepkę.

00:18:23: Idziecie się bawią już chyba ze trzy lata, nie?

00:18:25: Ja ciągnęła.

00:18:29: Kasia, ty będziesz tutaj trzyma kube.

00:18:32: Kuba, gdzie jest?

00:18:33: Kuba siedzi razem z Asią.

00:18:35: Na kolanach?

00:18:36: Asią?

00:18:36: Tak, Asia na kolanach

00:18:37: siedzi.

00:18:39: Kuba przeświec i ruszczerko sobie.

00:18:41: Jak będziesz patrzy już, że ja źle jadę, to tutaj zerknij i spojrzyj.

00:18:47: I ruszczerko cię odpowie,

00:18:48: czy ja dobrze jadę, czy źle, tak?

00:18:50: Rower z tyłu.

00:18:52: Skręcamy.

00:18:59: Kasia się zdarza pomylić, bo Kasia mówi, że ta jest lewa, a ta prawa.

00:19:03: Co by się nigdy nie pomyli?

00:19:05: Nigdy, bo ja mam... mam dobre oczy i patrzę, która lewa, a która prawa.

00:19:14: Marysia, może ty teraz nasz powoźnić, czy co?

00:19:24: Wandzia, a ty chyba nie wiedziałeś, jaką ja mam piaskownicę?

00:19:29: Już co?

00:19:32: Jak tak stoi w piaskownicy, to mogę na ciebie patrzeć.

00:19:35: Ja więc teraz spytam i ty musisz zakryć sobie oczy i ty musisz zgadnąć, co ja wzięłam.

00:19:44: Skoda?

00:19:48: Na pewno wzięłaś

00:19:48: jakąś foremkę.

00:19:50: No i zgadnij, jaka to foremka?

00:19:52: W jakim kształcie?

00:19:53: W kształcie

00:19:54: malinki.

00:19:56: Zgadłaś, racja.

00:20:00: A to on, co to jest?

00:20:02: To jest taka rybka.

00:20:04: Bo widzisz tu ma płetwy, tu ma taki ogłonek płetwaty, tu ma głowę, ma dwie części głowy, a tu ma pysk, tu ma nóżki.

00:20:16: A to nie jest lód?

00:20:18: Co?

00:20:18: To nie jest lód w wafelku.

00:20:24: Słuchaj.

00:20:26: W Andzie ja ci zrobię taką dróżkę tutaj.

00:20:29: Ja ci mogę zrobić.

00:20:30: I jak ja przechodzę tu po tej desce.

00:20:34: To jest bardzo

00:20:35: fąst.

00:20:36: Wania, musisz bardzo uważać.

00:20:39: Uważam, uważam.

00:20:40: A czy ty bardziej ode mnie nie musisz uważać?

00:20:43: Nie spadnę, bo tutaj mam przy sobie taki chwyt charakteryzm, który dobrze pokazuje drogę.

00:20:50: Podobny do zegara, tylko że nie ma wskazówek, tylko ma takie czarne paseczki.

00:20:57: Widzę jak mam chodzić, ale teraz akurat ty mi zrzuciłaś go.

00:21:02: Ja go podniosę, dobra?

00:21:04: Nie, już

00:21:04: to mam.

00:21:04: On tu leży, na trawie.

00:21:05: Teraz przed sobą widzę drogę szeroką.

00:21:09: A teraz wąską.

00:21:10: Kuba, uważaj, by ja tu przechodzę.

00:21:13: Ze swoim istnieniem, ze słuchem i zrozumiem.

00:21:18: Spadłam.

00:21:19: Wstawiam noga za nogą.

00:21:22: A mi się nic nie udaje.

00:21:24: Jak to nie udaje dzisiaj?

00:21:25: Wow.

00:21:27: Gdzie jest twój charakteryzm?

00:21:29: Mój charakteryzm?

00:21:31: Mam go cały czas na duchoni.

00:21:36: Wszędzie wpadam, a tu już nie spadnę.

00:21:39: Marysia widzi, że nalazłam odpowiednią drogę.

00:21:45: Zuzia specjalnie na spotkanie założyła buty z obcasami.

00:21:52: To

00:21:58: jest właśnie Zuzia.

00:21:59: Może

00:21:59: się złożyć.

00:22:01: Czy są rodzice?

00:22:01: To jest Zuzia.

00:22:03: Ja jestem Andrzej Tatarski.

00:22:05: Cześć, witam Cię serdecznie.

00:22:06: A jak się nazywasz?

00:22:08: Czy Zuzia już grała, patrzy się uczyła?

00:22:10: To może rodzice powiedzą

00:22:11: coś, prawda?

00:22:13: Ona do sobie porusama się nauczyła.

00:22:15: Nawet co jej tworzy, jakieś swoje kompozycje, przerabia na przykład dla Elizy.

00:22:20: Szukam utwory Schubert'a.

00:22:23: Świetnie.

00:22:24: A możesz powiedzieć bliżej, co to jest, czy to tylko wierzę, to jest Schubert.

00:22:28: No takie przeze mnie to są wymyślone utwory.

00:22:31: Blask światła, świąty na bestii, niebo blasków i cały blask w tym świetle.

00:22:42: Słuchaj, no to świetnie, te tytuły, które już tak bardziej dewisiego przypominają, ale może być jakby nasza Wertha.

00:22:50: Może, o, zobacz sobie moją twarz, Rzeczkę.

00:22:52: Możesz mnie podotykać, to wiesz, o. No, śmiała.

00:22:56: Zajmę włosy, tak, to długie mania.

00:22:58: Tak, tak.

00:22:59: Miesz taki artyst, to tak, co sami robiłeś, drugi owasy, jasz?

00:23:02: Ale ja widzę, że ciebie je zaintrygował w ten fortepion.

00:23:05: Takie to jest duże.

00:23:06: Duże, nie?

00:23:07: Bardzo duże.

00:23:08: Przecież ja podniosę.

00:23:10: Widzisz, i to jest przykryte.

00:23:12: A tu teraz zobacz, a teraz weślączki troszkę niżej.

00:23:17: Tutaj ja ci poprowadzę.

00:23:18: Czekaj, delikatnie.

00:23:20: I teraz zobacz.

00:23:20: A tu są struny.

00:23:22: Będziesz?

00:23:22: I tutaj młodeczki uderzają w te struny.

00:23:25: I tak ten fortepion potem gra.

00:23:27: Widzisz?

00:23:28: A ja ci teraz zagram coś i spróbujesz powtórzyć to samo, tak?

00:23:32: Uważaj.

00:23:35: Potrafisz to znaleźć?

00:23:43: Świetnie, to jest to.

00:23:44: Dobrze, a teraz trochę trudniejszy.

00:23:46: Uważaj.

00:23:50: To szukamy.

00:23:56: Bezbłędnie.

00:23:57: Słuchaj, trafiałeś dziesiątkę.

00:23:58: Dobrze, a teraz już taki bardzo trudny.

00:24:00: Uważaj.

00:24:02: Trudny?

00:24:04: Tak?

00:24:06: Dobrze było.

00:24:07: Wszyscy

00:24:07: mówią, że dobrze.

00:24:10: Trze

00:24:10: razy trafiłeś i trzy razy dobrze.

00:24:12: Słuchaj, jak byś grała wielką grę, to byś tutaj wygrała dużo.

00:24:15: Byś tak trafiała.

00:24:17: Świetnie trafiłeś.

00:24:19: A co jeszcze byś nam zagrała?

00:24:20: Bluszkolny.

00:24:22: Bluszkolny.

00:24:23: Świetna

00:24:23: nazwa, słuchaj.

00:24:24: A powiedz mi, kto to napisał.

00:24:26: Sama to

00:24:27: stworzyła.

00:24:28: A jeszcze mi powiedz, zanim zaczniesz, dlaczego tak się nazywa.

00:24:31: Tak po prostu mi wpadła do głowy.

00:24:33: Świetnie,

00:24:34: no to tragramy.

00:25:05: Świetnie.

00:25:06: Zuzia, no, świetnie, słuchaj, no, taka jak to jest twój utwór, to naprawdę mogę ci szczerze pogratulować.

00:25:13: Dobrze,

00:25:14: teraz pokaż

00:25:15: mi rączkę, jak to ona jest, tak wiesz, bo to wiesz, mówi się, że musi być do rączka, że bardzo ładna.

00:25:21: To wiesz co, to zagram się na początku.

00:25:23: taki utwór spokojny, taki do, do myślenia, do, do marzenia, nawet to się nazywa Mazurek Gemol, Frydyry Kaszopena.

00:25:32: Super.

00:26:22: Chodź, to bo ja mam, bo my mamy tu ogród.

00:26:24: I tutaj jest jeden.

00:26:29: Zaraz wejdziemy na drugi i tam jest taki króciutki mostek.

00:26:33: I tam za chwileczkę.

00:26:34: jest trzecią grudę.

00:26:35: A można nawet przez to przejść.

00:26:38: I uwaga.

00:26:42: I można nawet tak poskoczyć, żeby się mocno huźdać.

00:26:49: A ja dzisiaj śniłam, że ja latałam.

00:26:53: Ale i to sama miast krzydła.

Nowy komentarz

Imię lub pseudonim, będzie widoczne publicznie
Długość co najmniej 10 znaków
Dodając komentarz zgadzasz się, że pole "Imię lub pseudonim" będzie przechowywane i wyświetlane publicznie obok twojego komentarza. Użycie prawdziwego imienia jest opcjonalne.